http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Rowery/cannon%20flash/2015/Cannondale_Flash29_frame.jpg

Już za minutkę już za momencik, zaprezentujemy test chirurgicznego ostrza z USA. Tymczasem Cannondale obwieścił wszem i wobec powstanie nowej karbonowej armaty, która ma być kwintensencją ideii "integracji".

Michał Śmieszek

 

 

Cannondale to jedna z tych marek, które się generalnie kocha i nienawidzi. Kochamy armaty za ich innowacyjność, niebanalny wygląd, multum systemów XYZ, a nienawidzimy za cenę jaką każe płacić sobie amerykański rusznikarz za takie uzbrojenie. Cóż, kochaj albo rzuć! Tak czy siak, wypieki na twarzy muszą pojawić u fanatyków tych killerów, bowiem Cannondale uznał, że dotychczasowa "systemowa integracja" (SI), to jednak znacznie za mało w dzisiejszym świecie mikro procesorów, mikro-USB, mikro-mikro wszystkiego. Skoro drukarki potrafią skanować, zszywać, faksować, dziurkować, to prawdziwy ścigant nie może być gorszy! Baa, musi być lepszy!

Właśnie światło dzienne ujrzała nowa armata bazująca na flagowym hardtailu Flash 29, który był, można by rzec, jednym z tych pierwszych jednośladów reprezentujących wizję rowerowej integracji według amerykańskiej marki.  Tu pojawił się między innymi zintegrowany mostek i sterówka OPI wraz z kultowym jednonogim sztućcem - Lefty. Teraz Cannondale posunął się z integracją kilka kroków dalej. W nowym wcieleniu napęd jest asymetryczny, przeprojektowano Lewą nogę od nowa a prawe ramię mechanizmu korbowego otrzymało nowy "pająk". Zmiany dosięgły oczywiście także samą ramę  - serce każdego Cannona. Dodano przede wszystkim nową sztycę w systemie SAVE - tak jak już obecne rurki podsiodłowe tylnego widelca. Rama będzie zatem jeszcze efektywniej tłumić mikro wstrząsy wykorzystując naturalne cechy węglowych włókien.

W informacjach prasowych wypuszczanych przez dział marketingu podkreśla się cel (i rezultat) tych wszystkich zabiegów - zbudowanie jednego z najszybszych ścigaczy, ale nie tylko w kontekście samej, cudownej ramy, lecz kompletnego roweru. Tak Cannondale buduje większość topowych modeli - tworząc nie tylko szkielet, lecz także pozostałe komponenty i standardy, jak np korby Hollowgram.  Przemilczmy drobny fakt, że taka polityka jest zadrą w tyłku firm produkujących części rowerowe. Ale Cannondale...to Cannondale i już.

 Pitu pitu (jak zwykle) teraz konkrety. Co nowego w nowym sztywniaku?

 

Cannondale Flash29 frame

"Skoro nowa rama, to zmieńmy geometrię" - jak pomyśleli tak zrobili. Efektem jest rower, który jest jednocześnie szybki, stabilny i zwrotny. Mamo, Tato - ja wariat! Aby dać mu szybkości - skrócono rury łańcuchowe do niesamowitej wartości 429mm! Stabilność i zwrotność uzyskano poprzez wypłaszczenie kąta główki do 69.5º i połączenie z 55mm offsetem jednonogiego Lewusa. Kąt główki trzyma w ryzach rower przy większych prędkościach, zaś krótki offset zapewnia skrętność między sosenkami. Tyle teoria...

Dlaczego całość działa "zusammen do kupy"? Gdyż-ponieważ większy offest zmniejsza "trail" Leftiego, a powierzchnia stuku opona/ziemia jest bardziej zgodna z osią rury sterowej. Diagram szczegółowy poniżej. Poprzedni Lefty miał 45mm offset, podczas gdy typowe amortyzatory 29 cyrklują w okolice 47mm.

Cannondale Flash29 frame 1

Warto dowiedzieć się, w jaki sposób udało się inżynierom tak mocno skrócić ogon bez uszczerbku na kompatybilności i ilości miejsca na błoto. Otóż panowie przesunęli tylną piastę i napęd w prawo o 6mm, co pozwoliło utrzymać wystarczający prześwit dla opon wewnątrz trójkąta oraz miejsce dla przedniej zmieniarki na zewnątrz. To kompleksowe rozwiązanie sprawia także, iż masa jadącego skupiona jest nad tylnym kołem, co poprawia trakcję podczas wspinaczki oraz bardzo efektywne przekazanie mocy generowanej przez pedałującego.

Cannondale Flash29 Cranks

Wspomniałem również o nowej konstrukcji pająka mechanizmu korbowego. To tak naprawdę konieczność wymuszona nowym umiejscowieniem napędu. W tej odsłonie blaty mechanizmu korbowego są także odsunięte na zewnątrz o 6mm, ale bez wpływu na długość osi oraz Q-Factor. Paragraf wyżej napisałem, że 6mm korekta "na prawo" dotknęła też tylną piastę. W normalnych okolicznościach przyrody taka zabawa powoduje, że z jednośladu robi się dwuśladowe WIGRY 3. Aby uniknąć takiej wtopy, Cannondale zbudował własne koła o zerowym przesunięciu obręczy, dzięki czemu ta jest idealnie w osi ramy. Koniecznie trza dodać, że piasta jest na zwykły zacisk QR, a nie na sztywną oś. Jak łatwo się domyśleć, w przypadku montażu normalnych kół innych producentów wymagać one będą przeciągnięcia albo wręcz nowego zaplotu.

To właśnie słynna "totalna integracja" Cannondale. Firma twierdzi, że takie kompleksowe rozwiązanie tylnej osi jest lżejsze i sztywniejsze niż konkurencyjne ramy wyposażone w sztywną oś, o zwykłej szpilce nie wspominając. Jakby nie patrzeć, nowy F-Si 29 jest super ścigaczem, więc masa oraz szybka zmiana tylnego koła są nie mniej istotne jak efektywność i sztywność układu.

Cannondale Flash29 frame 2

Odnośnie zbicia wagi... W nowej odsłonie użyto do produkcji własnych włókien węglowych BalistTec, które są bardzo mocne, lekkie i sztywne. Namiastkę amortyzacji zapewniają widełki podsiodłowe z systemem SAVE. Zrezygnowano także ze schludnego, wewnętrznego prowadzenia cięgien, co zdaniem projektantów komplikuje produkcję i zwiększa istotnie końcową wagę. Ale....Cannondale myśli przyszłościowo - wyścigowe ramy wyposażono w wewnętrzne gniazda na elektroniczny system zmiany biegów - XTR Di2!!!Efekt końcowy? 1022g wliczając zacisk sztycy, mocowanie przedniej przerzutki i przelotki. To niezależny wynik - producent obstaje przy swoich 960 gramach.

Cannondale-F-Si-carbon-SAVE-seatpost

Uzupełnieniem ramy jest całkowicie nowy wspornik siodła także korzystający z naturalnej mikro amortyzacji SAVE. Ta wersja jest o 47g lżejsza od ubiegłorocznej, ale o 20% lepsza :) :). Naturalne ugięcie ma bardziej liniową charakterystykę, która sprzyja wychwytywaniu nierówności już pod lekkim pupskiem jadącego harpagana.

Cannondale Flash29 Lefty

 

Nowy Lefty...Skoro cały rower to i sztuciec nowy. Offset to nie jedyna zmiana. Średnicę górnych goleni powiększono o 2mm, czyli razem 44mm. Uchh!!! Będzie jeszcze sztywniej. W środku wypatroszono lewą nogę i zmieniono nadzienie - nowy damper podobny w działaniu i konstrukcji do modelu montowanego w Jekyllach. Wszystko po to, aby F-Si 29 i  Lefty był w stanie sprostać wyzwaniom stawianym przez znacznie agresywniejsze trasy XC Pucharu Świata. Poprawiono czułość poprzez powiększenie komory powietrznej.

2015 CANNONDALE F-Si MODELS

2015 Cannondale-F-Si-CarbonBlack-hardtail-mountain-bike

Na samym szczycie znajduje się F-Si Carbon Black Inc. wyposażony oczywiście w elektroniczny ekspres do kawy, WI-FI oraz XTR Di2

Cannondale Flash29 XTRDi2 1 Cannondale Flash29 XTRDi2

Cannondale Flash29 CarbonTeam

Niżej w hierarchii stoi F-Si Carbon Team, na kołach ENVE i z archaicznym napędem SRAM 1×11.

Cannondale Flash29 Carbon1

F-Si Carbon 1 dostał limitowaną edycję kół CrossMax SL, które są specjalnie dla niego nawiercone i zaplecione. Kto kupi, ten będzie się cieszył nową generacją francuskich toczydełek.

Na dnie jest Carbon 2, ale ma tak niski osprzęt, że aż żal elektronicznego atramentu. (to oczywiście żart)

I na sam koniec końców. Nowy ścigacz pojawi się w hipermarketach w sierpniu tego roku. Amen.

(info and photo: Cannondale.com)